BARCELONA – W WYOBRAŹNI SARY

Cóż takiego niezwykłego jest w miejscu, którego nazwę zna niemalże cały świat? Barcelona.. czyż nie jest przereklamowanym miastem fanów piłki nożnej i punktem do odhaczenia w przewodnikach turystycznych po Hiszpanii?           Można by tak pomyśleć i nie trudno o taką opinię jeżeli ktoś nie odczuwa specjalnego sentymentu. Dla mnie Barcelona jest zaczarowanym miastem nadmorskim, pełnym tajemnic i nieodkrytych zakamarków.Jest miejscem pełnym magii, głodnym ludzi niezwykłych, patrzących na świat niepospolicie – ludzi dostrzegających piękno w prostocie i cieszących się nawet najmniejszymi osiągnięciami. Niektórzy poszukują szczęścia przez całe swoje życie, widzą je, a przynajmniej tak im się wydaje – na drugim końcu świata. Czy nie jest to w pewnym sensie “escapada” od codzienności? Uciekamy w myślach do miejsc niezwykłych, marząc o nich, śnimy o tym, że kiedy się tam znajdziemy  będziemy najszczęśliwszymi na świecie. To pozwala ludziom przetrwać trudy i znoje dnia powszedniego, dzięki temu nie tkwią cały czas w jednej przestrzeni umysłowej.. Ja o Barcelonie śniłam już dawno. Nie potrafię wyjaśnić, co mnie właściwie do niej ciągnie, ale wydaje mi się, że to miasto po prostu pragnie mojej obecności, czuję, że muszę się tam znaleźć, aby wreszcie mógł panować wieczny spokój. Calma.

***

        Pamiętam dzień w którym sięgnęłam pierwszy raz po literaturę C. Ruiza Zafóna. Była jesień.. padał deszcz..  “Cień wiatru” – sprzedany w 14 milionach egzemplarzy na całym świecie natychmiast zawrócił mi w głowie. Zaczęłam żyć książką! Nie myślałam o niczym innym, przeczytane przeze mnie słowa szumiały w głowie, pomagały snuć marzenia. Od tamtej pory Barcelona na stałe zagościła w moim sercu.

***

         To takie dziwne, że książki mają tak wielki wpływ na życie człowieka. No nic. W każdym razie zbliża się rok 2015 – Barcelonę mamy w planach – w drodze do Dubaju.

Udostępnij ten wpis, będzie nam miło!
Share on facebook
Share on twitter
Share on pinterest
Share on linkedin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O nas

Nasza przygoda z podróżowaniem zaczęła się w 2014 roku od szybkiego jednodniowego tripa do Brukseli. Decyzję o wyjeździe podjęliśmy w kilka minut. Ten, kto powiedział, że podróżowanie uzależnia miał rację! Od tamtej pory zwiedzaliśmy świat regularnie. W 2019 dołączył do naszego teamu – Julian, nasz syn. W taki sposób zaczęliśmy podróżować z dzieckiem, nie zwalniając tempa.

Social Media

Newsletter

Zapisz się na newsletter

Dowiedz się jak tanio podróżować z dzieckiem