Na Santorini wybraliśmy się z 16 miesięcznym synem, więc chcieliśmy zapewnić sobie jak najwygodniejszy środek transportu do przemieszczania się po wyspie. Zwłaszcza, że jeszcze panuje pandemia.
Słyszeliśmy, że najlepiej jest wynająć samochód za pośrednictwem rentalcars. Okazało się jednak, że aby wynająć tam samochód w normalnej cenie – konieczne jest posiadanie karty kredytowej. My na Santorini wybraliśmy się spontanicznie, więc nie zdążyli sobie takiej zorganizować. Debetowa niestety nie wystarczy. Przy braku karty kredytowej konieczne jest zostawienie 1000 euro w depozycie i opłacenie dodatkowo ubezpieczenia, co daje kosmiczną kwotę.
Na szczęście okazało się, że samochód można wynająć w lokalnej wypożyczalni Santorini Holiday Cars. Za wynajem płaci się gotówką, nie trzeba opłacać depozytu, ani dodatkowego ubezpieczenia. Po rezerwacji auta, przywożą go w podane w rezerwacji miejsce i wspólnie można ustalić gdzie go zostawić. My zdecydowaliśmy się na to by zwrócić samochód na lotnisku. Uznaliśmy, że tak będzie najwygodniej.
Samochód wynajęliśmy na 7 dni. Za 1 dzień policzyli nam 30 euro + oczywiście koszty benzyny. Za fotelik dla dziecka nie musieliśmy ponosić dodatkowej opłaty.